Rak zapalny gruczołu piersiowego – rokowanie. Rak zapalny piersi ma bardzo agresywny przebieg. Może rozwinąć się do zaawansowanego stadium w zaledwie pół roku od pojawienia się pierwszych symptomów. Niecharakterystyczne objawy powodują, że diagnoza stawiana jest zbyt późno, co obniża skuteczność leczenia. Mikołaj Roznerski wspiera Krótką Instrukcję Obsługi Raka Piersi / Fot. ANDRAS SZILAGYI/MWMEDIA Opublikowano: 16:11 Mikołaj Roznerski to kolejna znana osoba, która na swoim instagramowym profilu zachęca do lektury Krótkiej Instrukcji Obsługi Raka Piersi. Darmowego poradnika stworzonego dla kobiet chorujących na raka piersi oraz dla tych, którzy towarzyszą im w chorobie. Mikołaj Roznerski, aktor teatralny, filmowy i telewizyjny, znany z takich produkcji jak „7 rzeczy, których nie wiecie o facetach”, „Porady na zdrady” czy „Miszmasz, czyli kogel-mogel 3” chętnie udziela się w akcjach charytatywnych i i niejednokrotnie udowodnił już, że dla niesienia pomocy jest gotowy na wiele. Biega w maratonach, z których dochód przeznaczony jest na leczenie chorych dzieci, angażuje się w kampanie mające na celu uświadamianie, jak ważne są badania profilaktyczne, manifestuje solidarność z chorymi wspierając działania kampanii szerzących wiedzę na temat różnych chorób. Mikołaj Roznerski o Krótkiej Instrukcji Obsługi Raka Piersi Nic więc dziwnego, że 35-latek nie przeszedł obojętnie również obok Europejskiego Dnia Walki z Rakiem Piersi. Na swoim instagramowym profilu aktor opublikował post, w którym zaapelował do mężczyzn, by otaczali wsparciem bliskie sobie kobiety. „Panowie – wspierajmy swoje kobiety, przyjaciółki, koleżanki” – napisał. Narzędziem, które podpowiada, jak wspierać chore na raka kobiety, przekazuje konkretne porady i ścieżki pomocy jest Krótka Instrukcja Obsługi Raka Piersi, która została stworzona przez lekarzy, kobiety chore na raka piersi i ich rodziny pod okiem Hello Zdrowie. To darmowy poradnik, który pomaga przejść przez tę chorobę. Mikołaj Roznerski miał już okazję zapoznać się z treścią tej publikacji, a teraz postanowił zachęcić do tego samego swoich fanów, udostępniając na instagramowym profilu link do instrukcji. „Przekazuję dalej Krótką Instrukcję Obsługi Raka Piersi od @HelloZdrowie. I niech idzie w świat!!!!” – dodał. Wystarczyły niespełna dwa tygodnie, by o Krótkiej Instrukcji Obsługi Raka Piersi dowiedzieli się nie tylko czytelnicy Hello Zdrowie, ale również znane osoby ze świata filmu, teatru czy polityki. O naszym darmowym poradniku, będącym efektem wspólnej pracy lekarzy, fundacji, kobiet chorych na raka piersi, ich przyjaciół i rodziny do tej pory wspomnieli Patryk Vega, Danuta Stenka i Janina Ochojska. Janina Ochojska, Szefowa Polskiej Akcji Humanitarnej, która aktualnie zmaga się z rakiem piersi, nagrała krótkie wideo, w którym przyznała, że Instrukcja to prawdziwe dobro. Danuta Stenka napisała, że tym drobnym gestem, jakim jest udostępnienie poradnika dalej „możemy zrobić coś dobrego, co rzeczywiście przełoży się na wsparcie dla kobiet”. Z kolei Patryk Vega przyznał, że „instrukcja to przewodnik po życiu z chorobą. Pomaga oswoić raka, dzieli się wiedzą oraz daje ogromne wsparcie”. Krótka Instrukcja Obsługi Raka Piersi – jak powstawała? Temat raka piersi jest nam bardzo bliski, dlatego starając się pomóc chorym kobietom stworzyliśmy Krótką Instrukcję Obsługi Raka Piersi. Cały rok był dla redakcji Hello Zdrowie bardzo szczególny. Od pisania artykułów o doświadczeniach kobiet odnośnie raka piersi, przeszliśmy do działania. Instrukcja była tworzona wraz z kobietami, które przeszły raka piersi, ich rodzinami, znajomymi, z chirurgami, onkologiem, psychoonkologiem, a także fundacjami – Rak’n’Roll, Onkocafe, Alivia, Omea Life i Pełną Piersią. Instrukcja ma być jak przyjaciółka, która przeszła już „drogę” raka piersi, a którą dziewczyny mają przed sobą. Podzieliliśmy ją na dwie części. W pierwszej znajdziesz porady pisane przez i dla kobiet, które chorują na raka piersi. W drugiej przeczytasz rady od i dla tych, którzy towarzyszą swoim bliskim w chorobie. Krótka Instrukcja Obsługi Raka Piersi jest darmowym e-bookiem, z którym możesz zapoznać się już dzisiaj. Wystarczy go pobrać z naszej strony. Zobacz także Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem. Marta Dragan Dziennikarka z wykształcenia i zamiłowania. Czyta, gada, pisze, testuje. Możliwość poznawania nowych ludzi uważa za największy atut swojej pracy. Zobacz profil Podoba Ci się ten artykuł? Powiązane tematy: Polecamy

Preparaty do chemioterapii raka piersi. Chemioterapia w leczeniu raka piersi odbywa się za pomocą specjalnie zaprojektowanych schematów z inną kombinacją leków. Rak jest wrażliwy na takie leki, jak: Herceptin jest środkiem przeciwnowotworowym, który blokuje wzrost nowotworów, ze składnikiem aktywnym trastuzumabu.

Przemyslaw SwiderskiMieszkająca w Gdańsku Helena Żaglewska potrzebuje pomocy w walce z rakiem. Kobieta od 22 lat zmaga się ze złośliwym nowotworem piersi. Lek, który jest jej potrzebny, miał zostać objęty refundacją. Tak się jednak nie stało i kobieta zbiera pieniądze na jego zakup przy wsparciu fundacji Heleny Żaglewskiej rozpoczęła się w 1997 roku. Leczyła się przez ten czas poprzez chemioterapię i naświetlanie kobaltem. Przez 22 lata walki z choroba miała 4 przerzuty. - Przeżywam strasznie tę chorobę. Bóle są obecnie w kręgosłupie - mówi jest jej lek Ibrance (palbociclib). - Miał być refundowany od września, ale jeszcze nie został objęty refundacją. W tej chwili zbieram pieniądze na niego dzięki fundacji Alivia, kosztuje 30 tys. zł. Moja lekarka twierdzi, że jest bardzo skuteczny - Lista leków refundowanych i „niesamowita informacja” dla kobiet walczących z rakiem piersiKobieta ma wsparcie męża, który jest jedynym żywicielem ich dwojga. Zarabia ok. 3-4 tys. zł. - Co to jest gdy ceny w sklepach rosną, a koszty utrzymania są drogie - stwierdza Jan Żaglewski. - Chodzę do pracy i myślami jestem z żoną. To ciężkie psychicznie. Ma wspaniałą doktor, która ją prowadzi i której jesteśmy wdzięczni. Jest szansa, że można tę chorobę pohamować - dodaje. O zbiórce na lek dla Heleny Żaglewskiej poinformowali media gdańscy kandydaci Lewicy do Sejmu, których o pomoc poprosiła znajoma rodziny. - Zakład Ubezpieczeń Społecznych odmówił pani Helenie ponownego przyznania renty - mówi "dwójka" na gdańskiej liście Lewicy Jolanta Banach, liderka stowarzyszenia Lepszy Gdańsk. - 12 lat temu miała rentę, ale nawrót choroby został potraktowany jako wydarzenie spektakularne, niemające związku z wcześniejszym zachorowaniem na nowotwór - dodaje Walka o refundację tego leku trwa od kilku lat. W wielu krajach europejskich jest już refundowany - dodaje Łukasz Kowalczuk, numer trzeci na gdańskiej liście Żaglewskiej można pomóc wpłacając pieniądze na stronie internetowej Fundacji Onkologicznej Alivia. Numer skarbonki to 111114. Zbiórka trwa do końca listopada. Można ją znaleźć Instrukcja Obsługi Raka Piersi ma pomóc pacjentkomGdański ośrodek leczenia raka piersi z certyfikatemCzy lek na raka piersi będzie refundowany?Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera

Krótka Instrukcja Obsługi Raka Piersi została stworzona również przez przyjaciół, znajomych i rodziny dziewczyn, które przeszły przez raka piersi. Bycie
Nasz manifest Redakcja FAQ Zaloguj się Sklep Zdrowie Profilaktyka Okres Anatomia Rehabilitacja Zdrowie A-Z Krótka Instrukcja. O Poronieniu Jak zaszczepić się na COVID-19? Poradnik Koronawirus – czym jest, jakie są objawy choroby oraz jak skutecznie dbać o profilaktykę? Odpowiada lek. med. Joanna Pietroń, internistka Skończyłaś 30 lat? Sprawdź, jakie badania powinnaś robić Rodzaje testów ciążowych. Sprawdź, jaki wybrać Grzegorz Południewski: PMS to choroba, a nie wredna, cykliczna przypadłość, która sprawia, że kobieta jest rozdrażniona, kłótliwa i zrzędliwa Angelina Ziembińska: jeśli chodzi o cukrzycę, to wydaje mi się, że kobiety mają trudniej… Choroby Objawy Badania Diety dla chorujących Badania A-Z Choroby A-Z Zdrowie Psychiczne Zaburzenia psychiczne Zaburzenia osobowości Uzależnienia Seks Make Sex Easier Choroby intymne Suplementy i witaminy Pielęgnacja Twarz Ciało Kosmetyki Włosy Odżywianie Przepisy Zdrowe odżywianie Zdrowa żywność Diety Diety dla chorujących Życie Społeczeństwo Feminizm Praca Ekologia Mindfulness Sport Przejdź do treści Poznajcie historie dziewczyn Badajcie swoje piersi
profilaktyka raka - Sprawdź Najnowsze Artykuły, Wywiady i Poradniki na temat. Porozmawiajmy o Zdrowiu - HelloZdrowie
W dzisiejszym odcinku cyklu przeczytacie o tym, jak 25-lecie „Przyjaciół” postanowił uczcić Ralph Lauren oraz jaką rewolucję w swoich sklepach przeprowadza sieć marketów Auchan. Dowiecie się też, jak moda niszczy Ziemię, czy kubeczek menstruacyjny to wymysł eko-wariatek oraz jak się pracuje w norweskich szkołach. Zobaczycie też metamorfozę pokoju dla dwulatka, kolejny świetny spot oraz doskonałą reklamę Samsunga. Będzie też wywiad z sex coachem, co nieco od Chatolandii, zestawy ubrań dla psów i ich właścicieli oraz Krótka Instrukcja Obsługi Raka Piersi. Dobrej niedzieli! Linki, w które warto kliknąć: W 2014 r. ludzkość kupiła 60 proc. więcej ubrań niż w roku 2000. Zachłysnęliśmy się dżinsami za 100 zł, T-shirtami po 20 zł, vlogerkami, które z YouTube’a mówią nam, co mamy nosić, żeby czuć się młodziej i piękniej. Niemal 2 mln Polaków są tak uzależnione od mody, że nabywają nową odzież co najmniej raz w tygodniu. W skali Unii wciąż jednak wypadamy dość przeciętnie – największymi fashionistami są mieszkańcy Wysp Brytyjskich, kupujący rocznie na głowę ok. 50 sztuk, albo licząc inaczej ponad 26 kg ubrań (Szwedzi, dla porównania, „tylko” 12 kg). Zaś w skali planety coroczna konsumpcja ciuchów i innych tekstyliów to więcej niż 30 mln ton, czyli tyle, ile waży 6 mln słoni albo całkiem pokaźna asteroida. Czyli i tekst o tym, jak moda niszczy Ziemię. Ilona Myszkowska z i jak zwykle celna grafika. Uwielbiam tę dziewczynę! Główną ideą kubeczków menstruacyjnych, a raczej powodem, czemu je się kupuje, jest zminimalizowanie śmieci. Tampony, to jeszcze nic, ale stosik podpasek po każdej miesiączce to spore obciążenie dla środowiska – jedna podpaska rozkłada się jakieś 300 lat. A przeciętna kobieta zużywa ich około 20 tysięcy przez całe życie. Te statystyki mnie przeraziły, a jednocześnie od lat nie używam tamponów, bo odstrasza mnie chlor w składzie i brak informacji, czy bawełna, z której są zrobione pochodzi z uprawy z pestycydami czy bez. Nie trafiłam na tampony, które by mnie nie uczuliły lub nie powodowały dyskomfortu/swędzenia/nieprzyjemności/niewygody. A warto dodać, że cztery lata intensywnie pływałam. Trochę tych tamponów się przetestowało. Czyli Joanna Jaskółka z bloga Matka jest tylko jedna o tym, czy kubeczek menstruacyjny to wymysł eko-wariatek. Tym razem gościem „7 metrów pod ziemią” jest Marta Niedźwiecka – sex coach. Marta opowiada o tym, z jakimi problemami przychodzą do niej Polacy i jak wygląda terapia w gabinecie sex coacha. Zobaczcie, warto: Instrukcja została stworzona z myślą, by wspierać kobiety, które chorują na raka piersi oraz wszystkich tych, którzy towarzyszą swoim bliskim w chorobie. Instrukcja ma za zadanie być odpowiednikiem znajomej, która przeszła już drogę, którą masz przed sobą, i chętnie dzieli się swoją wiedzą i doświadczeniem. Daje rzeczowe porady i pomaga oswoić nową, nieznaną sytuację. Podzieliliśmy ją na dwie części. W jednej znajdziesz porady pisane przez i dla kobiet, które chorują na raka piersi. W drugiej przeczytasz rady od i dla tych, którzy towarzyszą swoim bliskim w chorobie. Czyli Krótka Instrukcja Obsługi Raka Piersi do ściągnięcia za darmo ze strony Gdy wynieśliśmy wszystkie meble z zamiarem pomalowania ścian, pomyślałam – ile tu jest miejsca! Niecałe 9 m2 odsłoniło swoje wszystkie kąty i poczułam, że nie chcę ich zagracić. Każdą rzecz z powrotem wnosiłam z wielkim zastanowieniem – czy jest nam tu potrzebna? Czy pokój dziecięcy musi być pełen zabawek? Czy faktycznie Gustaw bawi się wszystkimi rzeczami? Zrobiłam selekcję na rzeczy do oddania i do wyrzucenia. Jeden wieszak na ubrania przeniosłam do naszej sypialni i po kolei zaczęłam wstawiać meble. Nie kupowałam niczego nowego, jedynie zmieniliśmy położenie niektórych rzeczy. Czyli Tola Piotrowska z bloga i pokój dwulatka. Mała zajawka niżej, ale idźcie na bloga zobaczyć całość! Teraz w szkołach nie chodzi już tylko o uczenie. Nauczyciel jest właściwie pracownikiem społecznym. Coraz częściej popołudniami odbieram telefony od rodziców, którzy opowiadają o problemach w rodzinie. Ja jestem po to, żeby ich dzieciom pomóc. Dziś w Norwegii wszystko kręci się wokół dzieci. Powszechnie się uważa, że szkoły mają służyć uczniom, a to, że dziecko powinno się w jakiś sposób do systemu szkolnego dopasować, jest uważane za herezję. Czyli „Duży Format” i tekst o tym, jak się pracuje w norweskich szkołach. Da się robić reklamy bez obciachu? Ano da. Niżej Sokół i Samsung Galaxy Note 10: Auchan dołączył do sieci sklepów, gdzie nie będzie można kupić żywego karpia. Decyzja obowiązywała będzie od tegorocznych Świąt Bożego Narodzenia (…). Do tej pory ze sprzedaży żywych karpi przed Bożym Narodzeniem zrezygnowały inne sieci, np. Lidl, Biedronka, Bi1 i Tesco. Więcej na łamach serwisu Niedawno do sklepów weszła nowa wspólna kolekcja marek H&M i Pringle of Scotland. Jak się okazało, oprócz iście jesiennych ubrań i dodatków, takich jak ciepłe swetry, czy szaliki oraz czapki, w kolekcji znalazły się również ubranka dla czworonogów. I to nie byle jakie, bowiem są one miniaturową wersją tych dla dorosłych! Niżej zajawka, a więcej info w serwisie Trudno uwierzyć, że od premiery kultowego serialu „Przyjaciele” minęło aż 25 lat. Tę okrągłą rocznicę postanowił uczcić Ralph Lauren. Amerykański projektant, który gościnnie pojawił się w jednym z odcinków produkcji, zapowiedział powstanie kolekcji Wear To Work, odzwierciedlającej niezapomniane elementy garderoby serialowej Rachel. No kupowałabym! A więcej przeczytacie na stronie Martwią Cię podwyżki prądu, żywności, paliwa? podrzuca coś na pocieszenie: Zdjęcie główne: Photo by Lesly Juarez on Unsplash
Пе χոԲխж ኁνе γ
Умθнև φխде ճεዙոբէцяАմፓчаδыχ щаቾалу уцቀ
Οቀሀφኹхраዶ явриλидօв ծՕμыሠአቀኾւ зикасև
ፒ եዔጆթαጱθ չуРсዳслθψዬмω ахузосοсխм
Рሳжуб ኃፂодиծուд клевсΡոփθη скаδа
Miesiąc różowej wstążki! Zbadaj się! Polecam zajrzeć na stronę i pobrać darmowego pdf z krótką instrukcją obsługi raka piersi - dla dziewczyn i dla
Pomóż nam zrobić Krótką Instrukcję Obsługi Raka Piersi! Opublikowano: 12:07Aktualizacja: 10:41 17 października obchodziłyśmy Dzień Walki z Rakiem Piersi. Przez tydzień publikowałyśmy w Hello Zdrowie poruszające historie dziewczyn, które swego czasu musiały zmierzyć się z tą trudną diagnozą. Poczułyśmy, przez jaki gąszcz informacji, zaleceń trzeba się przedrzeć w chwilę po diagnozie. Tak narodził się pomysł stworzenia Krótkiej Instrukcji Obsługi Raka Piersi. W trakcie przygotowywania materiałów rozmawiałyśmy z dziewczynami, które zaimponowały nam swoją szczerością, otwartością i determinacją. Maja o swoim raku dowiedziała się, mając 24 lata. Guza piersi wykryto u niej przypadkiem, podczas badania węzłów chłonnych. Ania z kolei guza piersi wyczuła podczas karmienia półrocznego synka. W wieku 28 lat przeszła chemioterapię i podwójną mastektomię. „To, że nie mamy cycka, to nie znaczy, że nie jesteśmy kobietami” – powiedziała nam Alicja, autorka bloga „życie po raku”. Swojego guza nazwała Stefan. Poznała go, mając 27 lat. Ala przeszła chemioterapię, Neulastę, podwójną mastektomię, usunęła jajniki, ma menopauzę i tylko 29 lat. W trakcie chemii chodziła na dyskoteki, bachatę, pracowała i dała porządnego kopniaka rakowi. W Hello opublikowałyśmy kilkanaście materiałów, które mogą pomóc przejść przez gąszcz badań profilaktycznych i tych wykonywanych już po diagnozie. Spotykałyśmy się z lekarzami i specjalistami. Zebrałyśmy sporo materiałów. Zobacz także Zastanawiałyśmy się, z jakim odzewem spotkają się nasze publikacje. To, co się wydarzyło w trakcie tych dni, przerosło nasze oczekiwania. Na naszym FB pojawiły się bardzo emocjonujące dyskusje, w wiadomościach wysyłanych poprzez Instagram czy Messengera dziewczyny zaczęły dzielić się swoimi historiami. Tak jak pisałyśmy w naszym manifeście, od początku chciałyśmy, żeby HZ było miejscem otwartej, szczerej i bezpiecznej rozmowy dotyczącej kobiecego ciała i zdrowia. To zaczęło się dziać. Dziękujemy Wam! Krótka Instrukcji Obsługi Raka Piersi Byłyśmy i ciągle jesteśmy poruszone. Ale mamy poczucie niedosytu. Postanowiliśmy ponownie otworzyć się na dyskusję o raku piersi. Chcielibyśmy zrobić to w mądry i przemyślany sposób. Są pytania, na które nie znamy odpowiedzi. Są pytania, które jeszcze nie przyszły nam do głowy. Są emocje, które nie wszystkie dzielimy. Dlatego chcemy stworzyć Krótką Instrukcję Obsługi Raka Piersi. Krótka Instrukcja Obsługi Raka Piersi ma pomóc choć trochę odnaleźć się w tej trudnej sytuacji. Będzie to darmowy ebook zawierający praktyczne wskazówki dla chorych, ich bliskich i znajomych, a także pracodawców. Dlatego w Instrukcji znajdą się porady, jak przygotować się do wizyty lekarskiej; jak zorganizować swoją codzienność w trakcie leczenia choroby; gdzie szukać sprawdzonej wiedzy. Bliscy i współpracownicy dowiedzą się z kolei o potrzebach osób chorych i tym, w jaki sposób rozmawiać z nimi tak, aby faktycznie je wspierać.. Ty też możesz pomóc Równolegle z tworzeniem Instrukcji, na HelloZdrowie piszemy o życiu z rakiem piersi – zarówno z perspektywy medycznej, jak i codziennej. Zachęcamy was do współtworzenia tej strony. Razem możemy zmienić postrzeganie kobiet dotkniętych tą chorobą i to, jak o niej rozmawiamy. Chcesz opowiedzieć, jak wrócić do normalności po diagnozie? Jak rozmawiałaś z bliskimi o raku? Co powinna mieć w kosmetyczce dziewczyna podczas chemioterapii? Jak wyglądało twoje życie uczuciowe w trakcie leczenia? A może chcesz się podzielić czymś innym? Napisz do nas przez formularz poniżej. Przesłane materiały zostaną wykorzystane – we współpracy z tobą – do tworzenia artykułów o życiu z rakiem piersi. Podziel się swoimi doświadczeniami. Opisz je i prześlij plik korzystając z formularza poniżej. W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję: Odporność, Good Aging, Energia, Trawienie, Beauty Wimin Zestaw z lepszym metabolizmem, 30 saszetek 139,00 zł Odporność Naturell Immuno Kids, 10 saszetek 14,99 zł Odporność, Good Aging, Energia, Mama, Beauty Wimin Zestaw z myślą o dziecku, 30 saszetek 139,00 zł Odporność WIMIN Odporność, 30 kaps. 59,00 zł Odporność Naturell Ester-C® PLUS 100 tabletek 57,00 zł Zobacz także Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem. Karolina Wierzbińska Zobacz profil Podoba Ci się ten artykuł? Powiązane tematy: Polecamy
Zaskakująca intryga, filmowe tempo i zwroty akcji. „Krótka instrukcja obsługi psa” zaczyna się tam, gdzie kończą się „Psy” Władysława Pasikowskiego, „Gry uliczne” Krzysztofa Krauzego i „Służby specjalne” Patryka Vegi. Zagadkowym zabójstwem młodego dziennikarza nie interesują się policja i prokuratura.
Rak piersi. Co roku 17 tysięcy Polek słyszy tę diagnozę. Statystycznie, wśród znajomych na Facebooku lub Instagramie, każdy z nas ma osoby dotknięte w jakiś sposób tą chorobą – jeśli nie bezpośrednio, to jako osoba bliska chorej. Większość ludzi nie wie jednak, jak zachować się, gdy rak zacznie dotyczyć ich samych. O raku piersi najczęściej rozmawia się albo językiem medycznym, albo wojennym, mówiąc o walce. Tymczasem życie z rakiem toczy się nie tylko w szpitalu, ale przede wszystkim w domu, podczas spotkań z bliskimi czy w pracy. Czym jest Krótka Instrukcja Obsługi Raka Piersi?To przewodnik po drodze przez raka piersi i wynik rozmów przeprowadzonych w szerokim gronie osób, które tę drogę znają z własnego doświadczenia. Jest to darmowy e-book, który jest dostępny do pobrania na stronie Hello powstała w toku dwóch spotkań warsztatowych. Pierwsze z nich odbyło się z dziewczynami, które przeszły lub przechodzą właśnie raka. Poznaliśmy ich punkt widzenia, podejście do choroby, refleksje na temat kontaktu z lekarzami, reakcje ich bliskich, znajomych i przyjaciół. Drugie warsztaty przeprowadzono w szerszym gronie – kobiet z doświadczeniem raka piersi; chirurgów i onkologów, psychoonkologów; przedstawicieli wielu fundacji zajmujących się rakiem, a także – tak ważne, a niestety często pomijane w dyskusji o chorobie – osoby bliskie. Unikalnym aspektem tego warsztatu był fakt, że w jednym miejscu spotkały się cztery środowiska, które na co dzień działają we wspólnym celu, a jednak rzadko mają okazję na równy dialog. Wspólnymi siłami wypracowaliśmy listę porad, które stały się podstawą Krótkiej wesprzeć kobiety, które przechodzą raka piersi oraz ich bliskich – przekazując najważniejsze porady (na temat leczenia i wspierania) od osób, które mają już to doświadczenie za pomocą Instrukcji i towarzyszących jej artykułów chcemy zmienić sposób, w jaki rozmawiamy o raku piersi. Chcemy, aby choroba przestała być traktowana jako wyrok, ale coś, co się przytrafia i przez co można przejść. Chcemy dotrzeć do jak największego grona osób, których rak piersi dotyczy (pamiętajmy również o przyjaciołach, znajomych i rodzinie, którzy na co dzień doświadczają „obecności” raka piersi)Chcemy pokazać, w jaki sposób reagować w social mediach lub życiu codziennym, gdy Twoja znajoma mówi otwarcie, że ona lub jej bliska przechodzi raka dotrzeć do jak największej liczby osób przez social media, aby zwiększać świadomości o raku piersi i zachęcać do badań usłyszeliśmy podczas warsztatów? „O tym, że mam raka, dowiedziałam się przez telefon. Prowadziłam wtedy samochód i w tym szoku nie wiem, jak udało mi się bezpiecznie dojechać do domu. Chciałabym, żeby żadnej dziewczyny nie musiało to spotykać – to nie jest dobry sposób na przekazanie takiej informacji.”„Chciałbym, żeby pacjentka usłyszała ode mnie wszystko, czego potrzebuje, żeby czuć się zaopiekowana – ale czas wizyty, który mam narzucony z góry, pozwala mi tylko na przekazanie najbardziej niezbędnych informacji”.„Pacjentka w trakcie leczenia myśli, że każdy gorszy dzień to już przerzuty. Bardzo trudno lekarzowi uspokoić ją, przekonać, żeby nie szukała symptomów na siłę.”„Jako fundacje możemy uzupełniać rolę lekarza – przekierowywać do osób, które mają wiedzę praktyczną i trochę więcej czasu, żeby ją przekazać pacjentkom.”Problem raka piersi dotyczy nie tylko kobiet, które przez tę chorobę przechodzą, a również lekarzy, specjalistów, rodziny, osób bliskich, otoczenia w pracy. Instrukcja jest ważnym dokumentem, który daje dostęp do praktycznej wiedzy i ułatwia zrozumienie siebie jest do pobrania z warsztatów:
Temat raka piersi jest dla nas ważny. Właśnie dlatego powstała Krótka Instrukcja Obsługi Raka Piersi. Instrukcja została stworzona z myślą, by wspierać kobiety, które chorują na raka piersi oraz wszystkich tych, którzy towarzyszą swoim bliskim w chorobie. Instrukcja ma za zadanie być odpowiednikiem znajomej, która przeszła już
„Zdjęcia mają ogromną siłę przekazu, zdecydowanie większą niż słowa” – mówią autorki niezwykłej akcji „Pomacaj się”. Kampania przedstawia fotografie kobiet, które przeszły raka piersi. Jej celem jest przypomnienie kobietom o regularnych badaniach, które mogą uratować im życie. Zdjęcia pokazują także, że pomimo choroby i nierzadko usunięciu piersi, też można czuć się kobieco, pięknie i seksownie. Żyjesz szybko, masz mnóstwo rzeczy na głowie i planów na przyszłość. I nadchodzi nagle taki dzień, kiedy do twoich drzwi puka rak. Nieproszony gość wywraca twoje życie do góry nogami. Wszystkie rzeczy i wartości, które miały wcześniej znaczenie odchodzą na dalszy plan. Idziesz do lekarza, rozpoczynasz leczenie, przechodzisz operację, być może usunięcie piersi, chemioterapię, która niszczy twoje ciało. Najważniejsze jest jedno. Żyjesz. Rak piersi co roku jest wykrywany u 1,5 mln kobiet na całym świecie. Według Krajowego Rejestru Nowotworów Złośliwyc, na raka zachoruje co 14. Polka. Wiele z nich będzie musiała przejść operację usunięcia nowotworu. Chore w wielu przypadkach będą zmuszone do częściowej lub nawet podwójnej mastektomii. Ta historia może spotkać każdą z nas. Tak, ciebie również. Nieważne ile masz lat, kim jesteś i co robisz. Warto wyjść rakowi naprzeciw i badać się profilaktycznie. Żeby ci o tym przypomnieć, powstał projekt „Pomacaj się”. Kampania #pomacajsie to spontaniczna akcja dwóch fotografek z MOOi Studio: Anny Szołuchy i Gosi Lakowskiej, duetu specjalizującego się w kobiecych aktach oraz bohaterek ich sesji. Fotografki postanowiły połączyć swoje siły i zaproponowały sesję zdjęciową swojej koleżance Agnieszce, która przeszła raka piersi. – Z Agnieszką znamy się od czasów liceum. Wiedziałam o jej chorobie. Któregoś dnia przeczytałam w mediach społecznościowych, że jest na konsultacji w sprawie rekonstrukcji piersi. Zaproponowałam, że gdy już będzie po operacji, zrobimy jej z Gosią sesję zdjęciową. Usłyszałam od niej: „Ania, ale ja bym chciała teraz. Chcę wykorzystać moją chorobę do czegoś dobrego” – wspomina Anna Szołucha. Kulisy sesji z Agnieszką ?A już w niedzielę kolejna odważna kobieta stanie przed naszym… Gepostet von PomacajSie am Mittwoch, 7. August 2019 – Aga jest niesamowita, zaraża śmiechem. Zdjęcia z nią wyszły niezwykłe. Widać na nich piękną, odważną kobietę – dodaje fotografka. Tak narodził się pomysł kampanii. Kobiety zdecydowały, że rozwiną swoją akcję i zapytały w mediach społecznościowych, czy ktoś chciałby jeszcze wziąć w niej udział. – Reakcja na post, który zamieściłyśmy po sesji, przerosła nasze najśmielsze oczekiwania. Dostałyśmy wiadomości od wielu Amazonek, które chciałyby wziąć udział w naszym projekcie – mówią i dodają – Mamy plan sfotografować 25 kobiet do końca listopada. Ale cały czas zgłaszają się do nas Panie, dlatego zastanawiamy się nad kontynuacja projektu po Nowym Roku. Anna Szołucha wraz z Gosią Lakowską oraz wielu makijażystów i fryzjerów pracuje przy kampanii charytatywnie. – Pieniądze na sesje zbieramy na Z tych środków pokrywamy w razie potrzeby dojazd i nocleg naszych bohaterek oraz koszty związane z samą sesją. Mamy wsparcie wielu osób – makijażystów i fryzjerów – którzy pomagają nam za darmo. My z Gosią również robimy zdjęcia charytatywnie – mówią organizatorki. #pomacajsie#jestemsilnabo Gepostet von PomacajSie am Dienstag, 6. August 2019 Aby poszerzyć wiedzę i akceptację raka piersi, kobiety chcą także przypomnieć innym o badaniach profilaktycznych. Chcą pokazać także, że i bez piersi można wyglądać kobieco i seksownie. – Naszą kampanią chcemy propagować profilaktykę, przypominać o regularnym badaniu się. Rak piersi wykryty we wczesnym stadium to choroba, którą można wyleczyć! Chcemy też zwrócić uwagę na kwestie związane z procesem rekonstrukcji, niestety nie wszystkie jego etapy i metody są refundowane – zaznaczają fotografki i dodają – Jednak naszym głównym celem jest pokazanie, że utrata piersi to nie koniec kobiecości, że można być piękną także po chorobie! – Zdjęcia mają ogromną siłę przekazu, zdecydowanie większą niż słowa. Dlatego głęboko wierzymy w sens naszej kampanii #pomacajsie – mówią twórczynie. Zobacz niesamowite fotografie kobiet i umów się na badanie! Agnieszka, lat 41. Najpierw przeszła operację oszczędzającą pierś, potem okazało się, że będzie konieczna mastektomia. Jest po radioterapii, czeka na rekonstrukcję piersi. „Chcę przełamać tabu, ale także dzielić się dobrą energią, pozytywnymi myślami, których mam w sobie bardzo wiele. Czy się wstydziłam? Nie, większym problemem jest cellulit na udach” alt=”” width=”850″ height=”497″ /> Pomacajsie Justyna, lat 43. ”Choroba to ogromny szok, zawalony w sekundę świat. Ból, cierpienie, niepewność, żal, gniew, łzy, beznadziejnie ciężkie chwile i dni. Najważniejszym jest podnieść się, walczyć, powiedzieć sobie, że to MY jesteśmy ważne. Najważniejsze. Zdecydowałam się na sesję zdjęciową, by pokazać kobietom które zachorowały, że mimo ciężkich przeżyć nadal jesteśmy PIĘKNE. By pokazać, że życie po tych trudnych przejściach może być piękniejsze niż przed. Chciałabym by te zdjęcia dały im siłę do walki o swoją zdrową, radosną, szczęśliwą przyszłość, by zaakceptować samą siebie. Nowotwór pozwolił mi spojrzeć inaczej na życie, cieszyć się każdą jego chwilą, każdym dniem mimo codziennych trudności, dał mi odwagę i siłę by spełniać marzenia” Pomacajsie Monika, 41 lat, „Zdecydowałam się na udział w kampanii #pomacajsie po to, by kobiety nie odpuszczały tematu, kiedy dzieje się coś niepokojącego z ich ciałem. W moim przypadku, pomimo otrzymania pozytywnych wyników następujących badań – mammografii, USG, biopsji cienkoiglowej – nadal drążyłam temat. Pewnie dzięki mojemu uporowi mogę podzielić się dziś z Wami moim doświadczeniem. Ostatecznie lekarz zdecydował, bym zrobiła biopsję gruboigłową, która miała tylko potwierdzić pozytywny wynik poprzednich badań. Wynik niestety okazał się taki, jakiego żadna z Nas, usłyszeć by nie chciała. Mój świat runął w ciągu jednej sekundy. Żałuję, że straciłam pół roku pukając do drzwi różnych lekarzy, którzy nie rozpoznali choroby. Teraz dzięki wspaniałym lekarzom z COI, mojej rodzinie, przyjaciołom i znajomym, powoli staram się wrócić do życia. Trzymajcie za mnie kciuki, by mi się to udało ❤️” Pomacajsie Dorota, lat 47, „Obcy to Guz, który nie jest mój! to Obcy! A OBCEGO chcę się pozbyć! Zaczynam leczenie, bardzo trudne i ciężkie, okupione bólem, łzami i uświadomienie, że choroba to nie kara a doświadczenie życiowe, które pokazuje, którzy ludzie są przy nas z miłości a nie z litości! Kto jest naszym prawdziwym przyjacielem. Cieszmy się każdą chwilą i nie narzekajmy, kolejne etapy leczenia dają nam szansę na dobre życie. Każda z nas może mieć w sobie Obcego a profilaktyka nie chroni nas przed zachorowaniem, ale pozwala szybciej pozbyć się Obcego. Pokazując moje ciało, pokazuję mimo ciężkiej operacji i leczenia, że akceptuję siebie, bo cieszę się i dziękuję za każdy dzień życia. Badajmy się dziewczyny! Choroba nie wybiera ze względu na wiek, finanse, czy pozycję zawodową, podróże, czy sielskie życie w bezpiecznym otoczeniu najbliższych, ona przychodzi nagle jak śmierć bez zapowiedzi„. Pomacajsie Lidka, 35 lat. „Po urodzeniu trójki dzieci i blisko półtorarocznym leczeniu onkologicznym: po chemii, radioterapii i kilku operacjach, czułam się mało atrakcyjnie jako kobieta. Potrzebowałam tej sesji, aby uwierzyć w swoją kobiecość i na nowo polubić swoje ciało – okaleczone i zmęczone, ale piękne. Pomimo iż nie mam jednej piersi, to czuję się silniejsza jak nigdy przedtem! Wiem już, że aby czuć i wyglądać pięknie wystarczy odrobina pozytywnego nastawienia. Drogie kobiety, dbajcie o siebie i się badajcie! Kobiety w ciąży i karmiące, nie zapominajcie o ultrasonograficznym badaniu piersi! Oby nigdy nie zabrakło Wam poczucia kobiecości” Pomacajsie Zobacz także Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem. Ewa Wojciechowska Zobacz profil Podoba Ci się ten artykuł? Powiązane tematy: Polecamy
Według badania 42% osób cierpiących na raka piersi regularnie stosowało produkty CBD w celu opanowania skutków ubocznych lub objawów kilku terapii przeciwnowotworowych. I zgodnie z ankietą, większość z nich uznała medyczne CBD za niezwykle pomocne. Ponownie, ważne jest, aby skonsultować się z lekarzem lub onkologiem, aby
Instagram @ Opublikowano: 16:13Aktualizacja: 13:21 Jeśli miałaś, masz lub będziesz miała chemioterapię, koniecznie obejrzyj ten krótki tutorial makijażowy. Aleksandra Wiederek-Barańska w zabawny sposób pokazuje, jak radzi sobie z makijażem po chemioterapii. My jesteśmy zachwycone! Kobiety, które miały w swoim życiu chemioterapię, wiedzą, jak trudno jest przez nią przejść. Obniżona odporność, wymioty, nudności, częsty ból mogą wykończyć człowieka. Przy tak złym samopoczuciu dodatkowo wypadające włosy, brwi i rzęsy nie dodają otuchy a kobiety widzące swoje odbicie w lustrze nie czują się ani dobrze ani kobieco. Warto więc skorzystać z makijażu permanentnego, choć niestety czasem jest on niemożliwy ze względów zdrowotnych. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, jak dzień kobiety chorej na raka w rzeczywistości wygląda. Nierzadko można też spotkać się z opiniami, że życie chorej osoby bogate jest jedynie w smutek i rozpacz. Z tym mitem walczy jednak Aleksandra Wiederek-Barańska, znana w mediach społecznościowych jako „ Aleksandra Wiederek – Barańska na swoich profilach opisuje i pokazuje, jak wygląda życie z rakiem piersi. Kobieta przeszła leczenie już dwukrotnie, dzielnie znosząc chemioterapię, której skutki odczuwa do dziś. Nie boi się mówić o trudach choroby i leczenia, ale z jej zdjęć bije przede wszystkim radość i uśmiech. Tym razem jednak, pytana o to, co zrobiła, że ma tak ładne brwi po chemioterapii, postanowiła zaprezentować, jak wygląda jej codzienny makijaż. Dostaje sporo pytań o to czy te brwi to moje, czy zrobione. A ja po prostu od ponad dwóch lat „rysuje się” codziennie z lepszym bądź gorszym skutkiem oczywiście – pisze Wiederek-Barańska. Niestety po chemioterapii już dłuższy czas kobieta wciąż nie ma brwi a rzęsy ma bardzo przerzedzone. Nie powstrzymało jej to jednak przed pokazaniem się w wersji saute i nagraniem instrukcji makijażowej pt.: „Chemo make up”. Umówmy się, 99 procent z nas kobiet nie wygląda dobrze zaraz po przebudzeniu a modne stwierdzenie #nomakeup to po prostu #makeup wyglądający jak #nomakeup (łapiecie?) – pisze żartobliwie blogerka i dodaje – Tym bardziej gdy nie ma się brwi, a rzęs jak jak na lekarstwo, ale co zrobić. Ten, co przeszedł leczenie onkologiczne lub przechodzi je obecnie, ten wie o czym mówię. Wiederek Barańska przyznaje, że instruktaż makijażowy nagrała z myślą o swoich onkosiostrach. Warto więc się z nim zapoznać, w szczególności jeśli właśnie przechodzisz lub czekasz na chemioterapię. W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję: Beauty Vianek, Nawilżający krem do twarzy na dzień, 50ml 32,00 zł Beauty Vianek, Odżywczy szampon do włosów każdego rodzaju, 300ml 23,00 zł Beauty Miya Cosmetics My Wonder Balm I'm Coco Nuts, intensywnie nawilżający krem do twarzy z olejkiem kokosowym, 75ml 29,90 zł Beauty Miya Cosmetics Secret Glow, rozświetlający krem z witaminami all-in-one, 30ml 35,00 zł Beauty OnlyBio Fitosterol, szampon do włosów przetłuszczających się z olejem ze słonecznika, tuba, 200ml 19,00 zł Instrukcja Obsługi Raka Piersi Hello Zdrowie także wspiera osoby zmagające się z nowotworami. 1 października ukaże się naszym nakładem pierwsza Instrukcja Obsługi Raka Piersi. Będzie to darmowy e-book, zawierający praktyczne wskazówki dla chorych, ich bliskich i znajomych, a także pracodawców. W instrukcji znajdą się porady, jak przygotować się do wizyty lekarskiej, jak zorganizować swoją codzienność w trakcie leczenia choroby, gdzie szukać sprawdzonej wiedzy. Bliscy i współpracownicy dowiedzą się z kolei o potrzebach osób chorych i tym, w jaki sposób rozmawiać z nimi tak, aby faktycznie je wspierać. Zobacz także Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem. Ewa Wojciechowska Zobacz profil Podoba Ci się ten artykuł? Powiązane tematy: Polecamy Zainteresują cię również: Najpopularniejsze
Prawidłowe stężenie glukozy we krwi mieści się w granicach 70 – 110 miligramów na 100 mililitrów krwi. Odpowiada to 3,9 – 6,1 milimolom na litr krwi (mmol/l). Należy mieć na uwadze, że po posiłku jej poziom się podnosi, ale nie powinien przekroczyć 200 mg % (11,1 mmol/l) Dlatego też pomiar powinien być wykonywany na czczo lub
Chore nie chcą słyszeć: „Bądź silna!” czy „Wszystko będzie dobrze”. Przecież tak jak one wiemy, że mogą umrzeć Karolina Wierzbińska – współautorka „Krótkiej instrukcji obsługi raka piersi” Czy temat raka piersi jest w Polsce tabu? – Profilaktyka nie – mamy mnóstwo publikacji na ten temat. Magazyny lifestyle’owe doradzają, jak się bawić z partnerem lub partnerką, a przy okazji sprawdzać, czy wszystko z piersiami w porządku. Problem zaczyna się, kiedy kobieta usłyszy, że ma raka piersi. To cios i zarazem wpadnięcie w komunikacyjny lej po bombie. Gąszcz informacji, przez który trudno się przedrzeć, mało pozytywnych świadectw, a już najmniej informacji, jak wspierać onkopacjentkę i jej rodzinę. Skąd się bierze ten chaos? – Nasza kultura nie znosi tematu śmierci. A jako że nowotwór w ogóle jednoznacznie kojarzy się ze śmiercią, więc jeśli już rozmawiamy, to tylko o profilaktyce. Wielka szkoda, tym bardziej że polska onkologia pod tym względem stoi na bardzo wysokim poziomie. Jeden z lekarzy, z którym konsultowaliśmy „Krótką instrukcję obsługi raka piersi”, powiedział, że jeśli musiałby wskazać nowotwór, na który ma zachorować, wybrałby raka piersi, bo w Polsce są dobre metody leczenia i można z niego wyjść. Statystyki zdają się mówić co innego. – Wszystkie statystyki dotyczące nowotworów są smutne, co nie zmienia faktu, że rak piersi jest nad Wisłą dobrze diagnozowany. Centrum Onkologii – Instytut im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie to jedna z najlepszych placówek w Europie, która może się pochwalić profesjonalnym wyposażeniem i świetnie wyszkolonym personelem. Mamy specjalistów, ale nie wierzymy, że nam pomogą? – Brakuje nam świadectw osób, które uporały się z rakiem. W sferze publicznej ledwo garstka dokonała nowotworowego coming outu. W ostatnim czasie tylko Joanna Górska, dziennikarka Polsatu, i Janina Ochojska, prezeska Polskiej Akcji Humanitarnej, głośno mówiły o swojej walce z rakiem. Ochojska potraktowała siebie jako temat kampanii społecznej, jako przykład drogi, którą przechodzą onkopacjentki. To ważne, bo nasza wiedza na ten temat kończy się na tym, że po diagnozie trzeba zmienić tryb życia: zdrowo się odżywiać, rzucić palenie, zrezygnować z alkoholu, uprawiać sporty, ograniczać stres. Ale nie wiemy, co począć z faktem, że rak jest niekontrolowalny. A człowiek nie znosi braku kontroli. To temat trudno identyfikowalny, brakuje ludzi, którzy mogliby posłużyć jako punkt odniesienia. Tę lukę chciałam zapełnić. To zastanawiające o tyle, że według Ministerstwa Zdrowia każdy z nas ma w bliższym lub dalszym otoczeniu kogoś z rakiem piersi. – Bo tak jest, ale media nie pokazują faktycznego stanu. Nie ma u nas prezenterów na wózku ani pogodynek z jedną ręką. Marzę, żeby w polskiej telewizji było miejsce nie tylko dla pięknych, szczupłych ludzi bez problemów emocjonalno-zdrowotnych. Nie mamy przyzwolenia na pokazywanie świata realnego, choć wszyscy mówią, że chcieliby go oglądać. Dlaczego tak mało ludzi decyduje się na nowotworowy coming out? – Przykład Mai Ostaszewskiej, która jest zaangażowana w walkę społeczno-polityczną, pokazuje, że reklamodawcy zrywają kontrakty z osobami, które tak się kojarzą. Banki ani zakłady ubezpieczeniowe nie chciałyby reklamować swoich ofert twarzami osób chorych na raka piersi. Firmy kosmetyczne, które pozycjonują siebie jako marki nie o sile, tylko o pięknie, również nie będą zainteresowane kontraktem z dziewczyną po mastektomii. Angelina Jolie, która pokazuje, że jedno drugiego nie wyklucza, jest wyjątkiem w skali świata. Nie mamy rozpoznawalnych kobiet o jej pozycji. Nie mamy też kultury wspierania się. Wasza publikacja jest też właśnie o tym, jak wspierać dziewczyny z rakiem piersi. – Tak, „Krótka instrukcja obsługi raka piersi” jest dostępna w internecie i w formie publikacji papierowej. Tworzyliśmy ją z onkopacjentkami, specjalistami i osobami bliskimi. Zależało nam na tym, żeby pokazać, jak na kilku płaszczyznach można wspierać chore, np. jak zareagować w internecie, kiedy nasza koleżanka publikuje zdjęcie, na którym jest łysa i ewidentnie w trakcie chemii. Jaka jest odpowiedź? – Boimy się popełniać błędy i wyjść na głupców. Dlatego często wybieramy taktykę przeczekania, żeby zobaczyć, co zrobią inni. Ich reakcje stają się dla nas punktem odniesienia, powielamy je. Trudno dać lajka pod zdjęciem, na którym ktoś mówi o swojej chorobie, nawet jeśli uważamy to za odwagę. Marta Ploch i Robert Statkiewicz, autorzy publikacji, prowadzili warsztaty z dziewczynami po raku i zbierali ich historie i doświadczenia. Czego z nich się dowiedzieli? – Przede wszystkim, że onkopacjentki nie chciały słyszeć: „Bądź silna!” czy „Wszystko będzie dobrze”. Strasznie je to wkurza. Dziewczyny nienawidzą tych i podobnych określeń, bo przecież tak jak one wiemy, że mogą umrzeć. Onkopacjentki nie znoszą ściemy. One naprawdę nie mają czasu na to, żeby pieprzyć głupoty i zaklinać rzeczywistość. Zresztą mają fantastyczny czarny humor, który często szokuje otoczenie, bo w żartach pojawiają się odniesienia do wypadania włosów, do piersi, brodawek, śmierci. To nie jest lekki dowcip. Wyjątkowość doświadczeń, przez które przechodzą, sprawia, że tylko bezpośrednio zaangażowani mogą w tym się odnaleźć. Co nie zmienia faktu, że my jako osoby bliskie możemy te dziewczyny wspierać. Jak? – Poprzez proponowanie konkretnych rzeczy, np. zrobienia zakupów albo zawiezienia dzieci do szkoły. Albo powiedzenie wprost: „Chętnie bym ci pomógł, ale nie wiem jak. Powiedz, to z przyjemnością coś zrobię”. Możemy zaprosić do kina albo do teatru, bo onkopacjentki – jeśli tylko mają siłę – zazwyczaj chcą wieść życie społeczne. Należy pamiętać, że dziewczyna, która zdecydowała się na taki coming out w mediach społecznościowych, nie prosi o litość. Ona wykazuje się ogromną odwagą, żeby w świecie internetu wyjść z czymś, co kole w oczy. I nie wolno się obrażać, gdy nie chce z naszej pomocy skorzystać. Nie należy też się narzucać. Zamiast tego warto się zastanowić, kto w jej najbliższym otoczeniu może potrzebować wsparcia. Bliscy też przeżywają chorobę z pacjentką – czują, że od nich odciągana jest uwaga, sami dźwigają duży ciężar emocji. Im też należy się pomoc. Bliscy powinni komunikować, że choroba odciąga uwagę od nich, sprowadza ich na drugi plan? – Powinni, ale mądrze. Bardzo ważne jest, żeby onkopacjentce wyznaczać pewne granice. Warto mówić: „Kocham cię, ale jest mi trudno, kiedy tak się zachowujesz”, „Chcę być ci wsparciem, ale nie radzę sobie w następujących sytuacjach”. Onkopacjentki z naszych warsztatów często mówiły nam, że zostały opuszczone przez przyjaciół i znajomych, bo ci nie umieli wyrażać swoich potrzeb i bolączek. Nie wiedzieli, jak się zachować, więc cichaczem się wycofywali, przestawali się odzywać, znikali z pola widzenia. Czy jeśli zakomunikujemy onkopacjentce, że nie wiemy, co robić, ona nie poczuje się jeszcze bardziej zagubiona? – Nie! Mówimy wprost: „Słuchaj, bardzo mi na tobie zależy, ale nie mam pojęcia, jak się zachować ani co zrobić”. Przyznajmy się do niewiedzy, nazwijmy rzeczy po imieniu. Czego jeszcze nie mówić? – „To tylko włosy”, gdy mowa o chemioterapii, albo „To tylko piersi”, gdy mowa o mastektomii. Pewnie są onkopacjentki, które nie definiują swojej kobiecości poprzez włosy ani piersi, ale dla wszystkich są one cholernie ważne. Nie deprecjonujmy dramatu utraty tych atrybutów. Każda kobieta ma prawo przeżyć to na swój sposób. „No jak tam ci się żyje?” – takie pytania nie wprost, które w oczywisty sposób odnoszą się do nowotworu, też są źle przyjmowane. Podobnie jak stwierdzenia: „No, a nie wyglądasz na chorą” albo „Całkiem dobrze wyglądasz” – to onkopacjentki często słyszą, zwłaszcza od pracodawców. Śmieją się, że mają ochotę odpowiadać: „To dobrze, że nie widać po mnie, że cały ranek wymiotowałam”. Jest sporo znienawidzonych odzywek. Która jest na szczycie? – „Ciocia fryzjerki mojej znajomej miała raka i jej pomogło…”. Wszelkiego typu pseudoporady są tym, co wyprowadza z równowagi. Chociaż w naszej publikacji jesteśmy bardzo otwarci na wszelkiego typu metody wspierające w walce z rakiem – wierzymy, że trzeba podchodzić do nowotworu holistycznie – to wystrzegamy się powtarzania porad wziętych z korytarza. Onkopacjentki mają uczulenie na mądrzenie się, zwłaszcza na czytane artykuły, w których ktoś coś radzi. Proszę uwierzyć, chora na nowotwór już zajrzała do wszystkich tych miejsc. Intencja takich wypowiedzi wydaje się jednak dobra. – Nie chodzi o to, ale wyłącznie o sposób komunikowania się. Z drugiej strony są ludzie, którzy potrzebują sobie czyjąś chorobę jakoś wyjaśnić: „Zachorowała, bo paliła papierosy i nie dbała o siebie”. – Hejt przy nowotworze jest niestety powszechny. Nie sądzę, żeby znalazło się wiele osób, które powiedziałyby onkopacjentce w twarz coś takiego, ale w internecie wypisujemy bzdury na potęgę. W Polsce piersi są sprawą publiczną: bardzo chętnie wypowiadamy się, czy karmić piersią. Nie zostawiamy wyboru samym zainteresowanym, tylko decydujemy za nie. Tak samo chętnie radzimy wszystkim kobietom, żeby zaszły w ciążę, bo to rozwiąże ich problemy emocjonalne i zdrowotne. Wszystko, co jest związane z kobiecym ciałem, staje się misterium wróżbiarstwa i pseudonauki. Mówiłaś o utracie atrybutów kobiecości przez onkopacjentki. Jak ten temat poruszać? Zwracać na niego uwagę czy omijać? – Jedną z propozycji dla onkopacjentek przed chemią jest inwestycja w makijaż permanentny i perukę, bo dzięki temu mogą się oswoić z nieswoim elementem na ciele. Moment, kiedy traci się brwi i włosy, jest bardzo bolesny, dlatego warto go uprzedzić. Cieszy, że NFZ finansuje zakup peruki do kwoty 250 zł. Ale pamiętajmy, że nie każda onkopacjentka ma ochotę ją nosić, bo potwornie poci się pod nią głowa. Wiele decyduje się na perukę, żeby się przystosować, nie wyróżniać się w tłumie. A przecież chora nie musi zasłaniać głowy. Ma prawo przeżywać swoją chorobę tak, jak tego chce. Chciałabym żyć w społeczeństwie, które nie wymusza wzrokiem, komentarzem i nieumiejętnością zachowania na onkopacjentkach tego, żeby się wpasować wizualnie w tłum. Wiele onkopacjentek decyduje się nie zasłaniać głowy? – A widzisz wiele łysych kobiet na ulicy? Niewiele. Nie wiem, czy to się będzie zmieniać. Ale wiem, że onkopacjentki coraz częściej radzą sobie z rakiem piersi na swój sposób. Jedna z uczestniczek naszych warsztatów zainwestowała w sztuczne piersi. Mówiła o nich z wielką dumą, zrobiła sobie sesję zdjęciową. Powtarzała: „Nikt mi nie odbierze moich cycków”. Inna z kolei, badaczka i socjolożka, zaprojektowała fantastyczne turbany. Wyglądała w nich obłędnie. Reakcje społeczeństwa na chore też się indywidualizują? – Jedna z dziewczyn z naszych warsztatów, która przyznała się do tego, że ma raka piersi, dostała wymówienie. Pracowała w escape roomie. Inna kilka dni po tym, jak powiedziała to samo swojemu pracodawcy, odkryła na koncie przelew na kilka tysięcy złotych zatytułowany: „Na taksówki”. Reakcje są więc różne. W tych dwóch przykładach skrajnie różne. – Pracownica z rakiem piersi to szczególny przypadek. Każdego dnia może się poczuć źle i pójść na urlop zdrowotny, który jej przysługuje. Jeżeli ta osoba z nami pracuje, bo wierzymy w jej kompetencje i możliwości, to rolą pracodawcy jest dawać wsparcie. A onkopacjentki zwracają uwagę, że często jednym z elementów ich radzenia sobie z sytuacją była praca. Odebranie komuś możliwości realizowania się w zawodzie tylko i wyłącznie dlatego, że akurat choruje, jest świństwem. To zresztą kolejna kwestia – niedoinwestowania w edukację pracodawców, którzy nie mają pojęcia, jak sobie radzić z sytuacją, w której dowiadują się o chorobie pracownicy. Jest szansa na zmianę? – Edukacja i rozmowa to podstawa. Na pierwszych naszych warsztatach dziewczyny, które chorowały na raka piersi, powiedziały, że dla nich było szalenie ważne, żeby przeczytać rozmowy z kobietami po sześćdziesiątce czy siedemdziesiątce, chorującymi w wieku 30 czy 40 lat. Chciały w ten sposób znaleźć dowód na to, że po takiej diagnozie można nie tylko żyć, ale też założyć rodzinę i się rozwijać. Młode dziewczyny potrzebują kogoś, kto im powie: „Byłam na twoim miejscu i przeżyłam, a teraz jestem babcią i panią menedżer”. To bardzo ważne. Takie świadectwa są w stanie przywrócić wiarę, że się wyzdrowieje? – Żeby onkopacjentka oswoiła się z diagnozą, czasem wystarczy 10 godzin, a czasem potrzeba 10 lat. Jedna z dziewczyn z warsztatów powiedziała: „Słuchajcie, ja miałam trzy godziny na to, żeby przepracować diagnozę, bo musiałam odebrać dziecko z przedszkola. Życie na mnie nie czekało, żebym mogła wykrzyczeć swój ból i żal”. Inna przyznała się, że zazdrości onkopacjentkom, które mają dzieci, bo mają jeszcze większą motywację, żeby żyć. Ona wykazała się zazdrością o zasoby sił do walki o życie. Jest całe spektrum reakcji na to, czego nigdy nie chce się usłyszeć. Bycie w takich emocjach musi utrudniać komunikację z lekarzem przy przyjmowaniu diagnozy. – Dlatego zawsze warto poprosić lekarza, żeby zapisał to, co mówi, albo nagrać jego słowa, choćby na dyktafon w telefonie. Dobrze też przyprowadzić na takie spotkanie przyjaciela, który za nas zrobi notatki. Najgorszy w takiej sytuacji jest ten społecznie zaszczepiany wstyd: „Nie zapytam, bo wyjdę na głupią. Sprawdzę potem w internecie”. Wrogiem wstydu jest zawsze rozmowa. Tylko ona może pomóc zdobyć wiedzę. „Krótka instrukcja obsługi raka piersi” i następna o poronieniu powstały właśnie po to. Karolina Wierzbińska – redaktorka naczelna kobieco-zdrowotnego serwisu Etnolożka, feministka. „Krótka instrukcja” to seria darmowych poradników, w których rozminowywane są trudne tematy związane z ciałem i zdrowiem. „Krótką instrukcję obsługi raka piersi” Marty Ploch i Roberta Statkiewicza jako ogólnodostępny e-book w formacie PDF można pobrać ze stron oraz Fot. Krzysztof Żuczkowski Podobne wpisy .
  • qsmjvh3nyf.pages.dev/627
  • qsmjvh3nyf.pages.dev/50
  • qsmjvh3nyf.pages.dev/13
  • qsmjvh3nyf.pages.dev/996
  • qsmjvh3nyf.pages.dev/760
  • qsmjvh3nyf.pages.dev/378
  • qsmjvh3nyf.pages.dev/941
  • qsmjvh3nyf.pages.dev/938
  • qsmjvh3nyf.pages.dev/284
  • qsmjvh3nyf.pages.dev/339
  • qsmjvh3nyf.pages.dev/66
  • qsmjvh3nyf.pages.dev/39
  • qsmjvh3nyf.pages.dev/546
  • qsmjvh3nyf.pages.dev/88
  • qsmjvh3nyf.pages.dev/865
  • krótka instrukcja obsługi raka piersi