Miłość i przeznaczenie - odcinek 44. Sakine wygarnia Benal, co o niej myśli. Emine widzi, jak w restauracji Faruk i Selin trzymają się za ręce i oznajmia, że nie chce go znać.
Interesujący problem filozoficzny. Mianowicie wierzę, że ludzie mogą być zakochani w sobie. Niektórzy nawet przez długi czas. Lub całe życie. Ale nie wierzę, że miłość jest jakoś odgórnie przydzielana, tzn. w brednie w stylu, że gdzieś tam żyje nasza druga część i tylko ona może dać szczęście. Podobnie z przeznaczeniem. Wierzę w to, że niektórym przeznaczone jest być np. wielkim, ale to dlatego, że taka osoba ma talent i ciężko pracuje. Przeznaczenie wynika bardziej z warunków początkowych w momencie oceny, a nie dlatego, że tam w gwiazdach jest tak zapisane. Tak więc w rzeczy metafizyczne raczej nie wierzę. Wierzę natomiast w moc przekonań, charakteru i tym podobnych bzdetów.
To bardzo poruszająca lektura, która na długo zapadnie w naszej pamięci, dając nadzieję na lepsze jutro. Czyta się ją w ekspresowym tempie i jeden, krótki wieczór w zupełności wystarczy na zapoznanie się z treścią fabuły. Niezwykły klimat czaruje czytelnika i pozwala na oderwanie się od rzeczywistości.
– Wasza miłość nie znajdzie miejsca na ziemi (…).– I choć nie wiem, o jaką godziwość chcielibyście się bić i świat naprawiać, nie wiem, w jaki szlachetnie cymbał brzmiący chcielibyście uderzać, i gdybyście mówili językami ludzi, aniołów i diabłów, i gdybyście nawet mieli dar prorokowania i znali wszystkie tajemnice tego świata, i posiedlibyście wszelką wiedzę nieskończoności, i niezachwiana byłaby wasza wiara, tak iż byście góry wespół przenosili, wasza miłość jest skazana na wieczną pokutną Harasimowicz jest pisarzem bez wątpienia dobrze znanym czytelnikom. Jest autorem scenariuszy do wielu filmów i seriali. Napisał również kilka powieści. Również ja zetknąłem się z jego twórczością – za sprawą lektury książki „Saga, czyli filiżanka, której nie ma”.Jednak nowe dzieło Harasimowicza jest w swej formie zupełnie inne od tamtej powieści. „Była sobie miłość” ukazała się nakładem wydawnictwa Jest to dość obszerna książka, licząca ponad sześćset szczerze, że lektura tego tytułu wcale nie jest łatwa. Autor postawił przed czytelnikami dość trudne zadanie. Dlaczego? Nie jest to bowiem klasyczna wszystkim przed rozpoczęciem lektury powinniśmy przypomnieć sobie legendę o Tristanie i Izoldzie. Wypili oni napój miłosny, który był przygotowany dla Izoldy i króla Marka. Jak łatwo przewidzieć, zakochali się w sobie bez pamięci. Niestety nie mogli się cieszyć swoją miłością. Na skutek pewnych wydarzeń umierają z rozpaczy jedno po drugim. Z grobu Tristana wyrasta głóg i łączy go z mogiłą właśnie ta legenda była inspiracją dla Cezarego Harasimowicza. Postanowił on ukazać tragiczne losy Tristana i Izoldy w różnych epokach. Czytamy więc o miłości w różnych czasach i miejscach. Jednak zawsze była to miłość tragiczna, miłość zakazana, miłość, która nie mogła się zrealizować na umieszcza Tristana i Izoldę w średniowiecznym Gdańsku, podczas wojny zakonu krzyżackiego z Litwą, w trakcie obrad Sejmu Czteroletniego, pod zaborami, w obozie koncentracyjnym Auschwitz. Przenosi ich nawet za ocean, do Stanów Zjednoczonych. Dzieje pary kochanków toczą się w powieści aż do czasów więc autor swoistą mozaikę, na którą składa się wiele niezależnych historii, będących jednak swego rodzaju odmianami legendy o Tristanie i Izoldzie.„Była sobie miłość” to nie jest książka łatwa w odbiorze. Wymaga dużego skupienia i uwagi ze strony czytelnika. Wszystko to potęgują specyficzna narracja oraz styl i język, jakimi posługuje się autor. Szczerze – momentami męczyłem się podczas czytania. Wspomnę jeszcze, że Harasimowicz pisze bardzo dosadnie i realistycznie – nie ucieka od wulgaryzmów, brutalnych opisów, ten tytuł pisarza niezbyt przypadł mi do gustu. Być może inna forma byłaby dla mnie bardziej przystępna. Doceniam jednak pomysł na powieść. Jest to nieoczywista książka o miłości. Być może wam spodoba się nieco Sobański
Miłość i przeznaczenie będzie mieć premierę już 3 grudnia 2021 roku, o godzinie 17:15 w TVP2. Kolejne epizody hitu będą emitowane od poniedziałku do piątku, o tej samej porze. Home Książki Literatura obyczajowa, romans Przeznaczenie Przyjaźń, miłość, szczęście… Anastazja ma to, o czym marzy każda kobieta. Idealny facet, wspaniała przyjaciółka i cudowni rodzice. Nie mogła wyśnić sobie lepszego życia. Wszystko jednak zmienia się w ułamku sekundy. Dwie najważniejsze dla niej osoby okrutnie ją ranią. Kiedy mogłoby się wydawać, że nic gorszego nie może jej już spotkać, los zsyła na nią tragiczny wypadek i sprawia, że traci coś, przez co jej świat już nigdy nie będzie taki sam. Przeznaczenie… Czy Anastazja nauczy się żyć na nowo? Czy da szansę mężczyźnie, który pojawi się na jej drodze? Jedno jest pewne. Każdemu z nas jest coś przeznaczone i prędzej czy później wydarzy się w naszym życiu. To tylko kwestia czasu… Nawet najpiękniejszą miłość można jak strzałem zabić głupotą. Zburzyć niczym domek z kart własną i cudzą przyszłość. I co potem? Jak żyć po takim traumatycznym wydarzeniu? Po mocnym wejściu może się Wam wydawać, że wiecie już wszystko. Nic bardziej mylnego. W powieści „Przeznaczenie” dużo się jeszcze wydarzy. Akcja gna. Nie zdążycie się znudzić, bo los szykuje dla Anastazji kilka niespodzianek. Polecam gorąco. - Zuzanna Arczyńska Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni. Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie: • online • przelewem • kartą płatniczą • Blikiem • podczas odbioru W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę. papierowe ebook audiobook wszystkie formaty Sortuj: Książki autora Podobne książki Oceny Średnia ocen 7,8 / 10 63 ocen Twoja ocena 0 / 10 Cytaty Powiązane treści Miłość i przeznaczenie 84, 85, 86, 87, 88 streszczenie. W czasie odwiedzin w więzieniu Dżemile namawia Mehdiego na ślub z Benal. Mehdi i Benal biorą w Odpowiedz w tym temacie Dodaj nowy temat Poprzednia 1 2 Dalej Strona 1 z 2 Rekomendowane odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Wierzycie w przeznaczenie? Wierzycie, że ktoś jest Wam przeznaczony? Wierzycie w to, że jeżeli cierpi się całe życie to tak już musi być, bo mimo wzlotów i upadków zawsze wychodzi na to samo? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Nie, Ty jesteś kowalem swojego losu. Ty nim sterujesz nie żadne przeznaczenie. Z każdego bagna da się wyjść na plus. Widzę że masz jakiś problem i przezywasz chwile zwątpienia. Opisz swój problem na forum to Ci na pewno pomoże i całkiem możliwe, że uda się go nam rozwiązać. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź To chyba najtrudniejsze pytanie na forum, z jakim się do tej pory spotkałam:) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Nie, gdyby tak było i odnosiło się ono, do każdej osoby na Ziemi, to zapewne nie było by tak niesprawiedliwie, chociaż fajnie było by zwalić winę za niepowodzenia i nieprzychylność. Zapewne też było by magicznie,gdy każdy wiedział że jest nam osoba pisana a wyznacznikiem tego byłby poryw serca od pierwszego wejrzenia a nie kwestia dopasowywania się latami i nie zaradności. Z tym cierpieniem to jest chyba tak, że najgorzej mają osoby z tym na starcie,przekonane i wychowane w tym, że nic już się nie zmieni, niż te które w formie przeplatanki liczą na promyk słońca z pochmurnego nieba. Podoba się mi stwierdzenie mówiące, że życie to nie film, nie można go obejrzeć ponownie, więc trzeba zadbać o jego treść, całym sobą. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Nie, gdyby tak było i odnosiło się ono, do każdej osoby na Ziemi, to zapewne nie było by tak niesprawiedliwie, chociaż fajnie było by zwalić winę za niepowodzenia i nieprzychylność. Zapewne też było by magicznie,gdy każdy wiedział że jest nam osoba pisana a wyznacznikiem tego byłby poryw serca od pierwszego wejrzenia a nie kwestia dopasowywania się latami i nie zaradności. Z tym cierpieniem to jest chyba tak, że najgorzej mają osoby z tym na starcie,przekonane i wychowane w tym, że nic już się nie zmieni, niż te które w formie przeplatanki liczą na promyk słońca z pochmurnego nieba. Podoba się mi stwierdzenie mówiące, że życie to nie film, nie można go obejrzeć ponownie, więc trzeba zadbać o jego treść, całym sobą. A nie się podoba cała Twoja odpowiedź. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Moje zdanie jest takie, że swoim działaniem można oczywiście polepszyć swoją sytuację życiową w przyszłości, lecz życie jest na tyle nieprzewidywalne, że mimo wielkich perspektyw i wydawałoby się nam "nieograniczonych" możliwości, nagle może się wszystko zepsuć, i nie układa się tak jak miało... A przecież w naszym mniemaniu sukces jaki mieliśmy właśnie osiągnąć był już wręcz pewny... Trzeba do wszystkimi plananów podchodzić z wielkim dystansem i brać pod uwagę możliwość niepowodzenia z nawet tej najmniejprawdopodobnej niesprzyjającej przyczyny... Życie niestety jest na tyle nieprzewidywalne, że nie można nigdy być pewnym czegoś w stu procentach. Człowiek jest kowalem swojego losu - ale niestety tylko po części... Nie można iść przez życie z głową w chmurach pewnym krokiem, z wielkim przekonaniem, że skoro działam to napewno mi się uda i wszystko będzie po mojej myśli... Wiara w sukces jest oczywiście motorem który napędza chęć działania i daje nadzieję na powodzenie - bez wiary w sukces nie widziałby człowiek sensu działania... Mówi się, że nadzieja matką głupich... Trzeba mieć nadzieję, ale też na wszystko patrzeć realnie, aby w razie niepowodzeń być przygotowanym na najgorsze. Człowiek dąży cały czas do tego, aby nie być zaskakiwanym przez życie - w pewnym sensie można po części uzyskać taki stan rzeczy poprzez zrozumienie i przewidywalność, zastanawianie się nad tym jaki efekt przyniesie nasza decyzja i z wielu różnych możliwości wybieranie "tej najlepszej" która będzie owocowała w przyszłości jak najmniejszymi stratami... Ten temat jest na dłuższe wypowiedzi, lecz ja postarałem się zawęzić moją opinię, aby nie zanudzać. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Też się z tym zgadzam. Poprostu od poczatku mojego życia zbyt zwiele się wydarzyło, żeby nie wierzyć w to, że tak miało być, że takie było moje przeznaczenie. Bardzo dużo okliczności to potwierdziło. Aż tu nagle osoba, której bezgranicznie zaufałam i powierzyłam swoją osobę, mówi: nie ma przeznaczenia, nie ma takiego czegoś jak los, nie ma idełu. Liczy się to co jest tu i teraz. I po części w to uwiarzyłam. Zrozumiałam, że nie ma niczego. Ależ byłam naiwna. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Życie, koleje losu przeważnie to "parabola" - raz na wozie, raz pod wozem... Kwiatuszek skoro uważasz, że raz są wzloty, a raz upadki, a w końcu i tak wychodzi źle, to w tym momencie tak samo można by było stwierdzić w momencie wzlotu, że raz jest gorzej raz lepiej, lecz i tak zawsze wyjdzie na dobre,.. To jakie zdanie mamy na temat życia zależy od sytuacji w jakiej właśnie się znajdujemy. To w jakiej pozycji w tej chwili się znajdujemy rzutuje na postrzeganie wszystkiego.. Wszystko zależy od tego z jakiej perspektywy się patrzy na daną sprawę - jedna osoba by powiedziała na szklankę smacznego napoju zapełnioną do połowy - (ze smutkiem) - "szklanka jest w połowie już pusta...", a inna na tę samą szklankę, mając inne podejście - z radością "ta szklanka jest do połowy zapełniona". Wszystko zależy od tego jak się na to zapatrujemy, przedmioty z każdej strony wyglądają inaczej... Trzeba się starać postrzegać i złe i dobre cechy stanu rzeczy... Trzeba wyciągać wnioski i szukać nawet z najcięższych traumatycznych przerzyć pozytywnego wpływu... Doświadczenia życiowe jakie spotykają każdego człowieka kreują jego podejście do świata... Całe życie człowiek się uczy... Zmienia pod wpływem wydarzeń swoje poglądy. Żeby czuć się pewnie to trzeba umieć podchodzić do wszystkiego z dystansem i wykorzystywać to czego nas nauczyło życie, kiedy jesteś ze wszystkim ostrożna to szanse na to, że popełnisz błąd bardzo maleją... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Ciesze się, że mogłem coś doradzić :-) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Myślę, że nie ma czegoś takiego jak przeznaczenie. Gdyby było, moglibyśmy siedzieć całymi dniami przed tv, a życie samo by się toczyło ;) z resztą, mam wrażenie, że mówiąc o wierze w przeznaczenie trochę zamykamy drogę samemu sobie, bo przestajemy wierzyć, że coś jest naprawdę w naszych rękach. Wtedy w momencie jakiegoś upadku mocniej przeżywamy niepowodzenie, bo utwierdzamy się w tym, że "pisane jest nam być nieszczęśliwym", a to nie dość że przyciąga kolejne niepowodzenie, to jeszcze odbiera siłę, aby walczyć o lepsze. No a jeśli chodzi o przeznaczenie w miłości. Zauważ, że większość związków i małżeństwo powstaje między osobami z tego samego miasta/województwa/kraju. Biorąc pod uwagę ilu ludzi jest na świecie, to raczej jest mało prawdopodobne, że taki Marek z Radomia jest nam pisany, bo dlaczego akurat nie Mark z Kanady? :) poza tym weźmy też pod uwagę taką sytuację: każda osoba na świecie ma jakąś sobie przeznaczoną. Jedna się wyłamuje i nie wiąże się z "przeznaczoną sobie", dajmy na to, że wybiera kogoś innego lub chociażby woli być sama. Co wtedy? Cała piramida przeznaczenie wali się na całym świecie ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość julia7843 Zgłoś odpowiedź Ja wierzę,że my dokonujemy wyborów dobrych albo złych i tym samym mamy wpływ na swoje dalsze życie,którego koniec wieńczy Sąd Boży i wtedy konsekwencje tych wyborów ponosimy przez całą wieczność. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Hmmm.... fajny temat :) Można powiedzieć, że przeznaczenie to niesamowite zbiegi myśleniem, pragnieniami, można sprawić, że wydarzenia się materializują- fizyka kwantowa. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź ja nie wierzę ale... uważam że nasza śmierć jako taka jest gdzies ustalona. Swoją teorię wysnułam na kilku przypadkach ocalałych z katastrof w jakiś magiczny sposób, o ludziach którzy cudem uniknęli śmierci. By potem umrzeć albo ze starości albo z jakiejkolwiek innej przyczyny. To mi daje trochę do myślenia, że np oglądam filmik, w którym dwa samochody się zderzają siła odrzutu rzuca je na chodnik i jakimś cudem oba mijają kobietę która akurt tam jest,tak jakby coś je rozdzieliło i przelatują obok niej. To tak jakby ktoś stweirdził że to nie jest jej czas, że nie teraz że nie tak. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Trick ja nie wierzę ale... uważam że nasza śmierć jako taka jest gdzies ustalona. Swoją teorię wysnułam na kilku przypadkach ocalałych z katastrof w jakiś magiczny sposób, o ludziach którzy cudem uniknęli śmierci. By potem umrzeć albo ze starości albo z jakiejkolwiek innej przyczyny. To mi daje trochę do myślenia, że np oglądam filmik, w którym dwa samochody się zderzają siła odrzutu rzuca je na chodnik i jakimś cudem oba mijają kobietę która akurt tam jest,tak jakby coś je rozdzieliło i przelatują obok niej. To tak jakby ktoś stweirdził że to nie jest jej czas, że nie teraz że nie tak. No tak coś w tym jest. Dlatego kiedyś silnie wierzyłam w takie rzeczy, a teraz sama już nie wiem. Może chciałam uprzyjemnić życie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Nie ma przeznaczenia. Pojęcie przeznaczenia zawiera w sobie pewne okrucieństwo. Natomiast życie jest inne. To łańcuch zdarzeń, pprzyczyn i skutków. Z pewnymi uwarunkowaniami rodzimy się, a na pewne rzeczy sami mamy wpływ. Życie i los to pewna wypadkowa. Pamiętać trzeba, że życie wciąż się zmienia..., jak rzeka. Po nocy przychodzi dzień. Są w życiu okresy trudniejsze i okresy wytchnienia. Są też i wspaniałe momenty :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość miśka_20 Zgłoś odpowiedź Są 2 drogi naszego losu i w zależności od tego jakie decyzje podejmujemy tak właśnie nasze życie się układa i tyle... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Mala__Mi Zgłoś odpowiedź Człowiek jest kowalem swojego losu i sam może go wykuwać. To co powiedziała Trick może byc prawdą ale ja wolę wierzyć że jednak mam szanse wywinać się smierci.. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź ~Mala__Mi Człowiek jest kowalem swojego losu i sam może go wykuwać. To co powiedziała Trick może byc prawdą ale ja wolę wierzyć że jednak mam szanse wywinać się smierci.. A coś Ci dolega? :( Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość OnPoiPrzed Zgłoś odpowiedź pietuch Życie, koleje losu przeważnie to "parabola" - raz na wozie, raz pod wozem... pietuch - chyba sinusoida? 'Parabola' to będzie albo 'TYLKO raz na wozie, a cały czas pod wozem' albo 'TYLKO raz pod wozem, a cały czas na wozie'. ;) (taki mat-joke) ;) Co do przeznaczenia? Mam mieszane uczucia. Wierzę w opatrzność niż w ślepy los. Wiele zależy od nas, ale też nie jesteśmy w stanie zmienić całego świata. Z wieloma rzeczami trzeba się pogodzić, wiele można zmienić. Nie ograniczać myśli i próbować wzbić się odrobinę. Odkryć szczęście i wewnętrzny spokój. Sami sobie roimy, że przeznaczenie kieruje nami, często do cierpienia, je po prostu usprawiedliwiając. Żyjemy w czasach, w których łatwo się pogubić. Nauczyłem się doceniać każdą sytuację w moim życiu, nawet tę negatywną, nie bać się szczerości, nie oszukiwać się i pracować dla siebie na siebie. Różnie bywa, byle do przodu! ale... przeznaczenie - to tylko frazes Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość OnPoiPrzed Zgłoś odpowiedź ~miśka_20 Są 2 drogi naszego losu i w zależności od tego jakie decyzje podejmujemy tak właśnie nasze życie się układa i tyle... Tylko 2 drogi??? Nieeeee... ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Mala__MI Zgłoś odpowiedź Kwiatuszek nic mi nie dolega :) napisałam tak bo gdyby śmierć była już zapisana to np perspektywa śmierci np poprzez utopienie mnie jakoś nie rajcuje... wolałabym mieć na to wpływ a przynajmniej móc walczyć oto aby żyć jak najdłuzej Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Zezka Zgłoś odpowiedź Ja tam w to wierzę. Wierzę, że pewne rzeczy są nam przeznaczone i tyle. Miałam tego wiele dowodów w swoim życiu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość PSYCHOPATA Zgłoś odpowiedź Osobiście wierzę w coś,co ludzie zwą przeznaczeniem. Bywałem już w tak wielu sytuacjach,że dla mnie istnieje. Widzę ludzi którym nie dawano szans na życie,a oni trzymają się go uporczywie,są szczęśliwi,ponieważ wygrali walkę ze śmiercią. Moja córka chociaż była na skraju życia i śmierci dostała życie. Widzę ludzi po wielu miłosnych perypetiach w końcu spotykających tę jedyną osobę. Spotykam ludzi którym udało się wyjść bez szwanku z wypadku w którym zginęli inni. Moim zdaniem,to nie jest przypadek. Owszem,my wpływamy na nasze decyzje,podejmujemy je,ale to nie wszystko,coś istnieje i kieruje po części tym życiem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Poprzednia 1 2 Dalej Strona 1 z 2 Statystyki użytkowników 39287 Użytkowników 1556 Najwięcej online Najnowszy użytkownik jimaulana672 Rejestracja 1 godzinę temu Kto jest online? 1 użytkownik, 0 anonimowych, 746 gości (Zobacz pełną listę) kowal76 Najnowsze Najpopularniejsze Najczęściej czytane Chmura tagów Los. Wiara w przeznaczenie polega na przeświadczeniu, że każdy człowiek ma jakiś konkretny, osobisty los, którego nie może zmienić. Zwolennicy tej teorii uważają, że działanie losu uwidacznia się już w chwili urodzenia – to przeznaczenie decyduje bowiem o tym, że przychodzimy na świat w tej, a nie innej rodzinie. Odpowiedzi 黒猫 odpowiedział(a) o 22:22 W ogóle nie wierzę w przeznaczenie. Skąd ono miałoby się niby wziąć? Wszystko jest efektem okoliczności i decyzji poszczególnych jednostek. To, że ktoś miałby być komuś "pisany", to czyste brednie. blocked odpowiedział(a) o 23:04 Nie wierzę w przeznaczenie, aczkolwiek wierzę w pokrewieństwo dusz tylko że takich osób może być dużo a nie jedna. EKSPERTGranna. odpowiedział(a) o 08:43 Pół żartem, pół serio. Nie napisałam tego bez kozery. Jakieś 15 lat temu poznałam kogoś i z nim byłam. Potem się rozstaliśmy i znowu się zeszliśmy po bodajże 7 latach. Są w życiu tacy ludzie, których się nie zapomina i do których ma się sentyment... ana19912 odpowiedział(a) o 15:54 Tak, wierzę w taki rodzaj przeznaczenia az1rael odpowiedział(a) o 01:55 coz powiedziec wierze a czy to przeznaczenie to inna sprawa ja swojej obecnej zonie na 1 spotkaniu postawilem malego tarrota i co do joty sie sprawdzilo kolezance z poprzedniej pracy postawilem tarrota potem kontakt sie urwal i kiedys na fejsie mi opowiedzial co u niej i sie co do joty sprawdzilo na zwiazki mam zabojcza skutecznosc ale wole nie wrozyc bo potem chodze jakby mnie ktos pala przez leb strzelil przez pare dni bo to tak meczy Nadia50 odpowiedział(a) o 22:25 Może i wierzyłam kiedyś, ale skąd mamy wiedzieć czy ten ktoś jest nam prostu sami wybieramy tylko nie zawsze się i myślimy że to ten jedyny a okazuje się , że to był błąd. Uważasz, że ktoś się myli? lub

Ja uwżam że to nieprawda. W SP miałam kolegę bardzo fajnego. Kolegowałam sie z moją koleżanką z nim. O przyjaźni nie mogłobyć mowy, bo że się tak wyraże za późno zeczeliśmy. I o żadnej miłości nie było tu mowy. Zobacz 32 odpowiedzi na pytanie: Czy wierzycie w koleżeństwo lub przyjaźń między chłopakiem a dziewczyną ?

Mileena2015 Dołączył: 2015-11-23 Miasto: rzeszów Liczba postów: 94 11 lutego 2016, 21:01 Taki luźny temat:) Niektórzy uważają ,że jest im pisana jedna osoba i prędzej czy późnej będą z nią .Moim zdaniem nie jest tak po prostu, ludzie dopasowują się i tyle no oczywiście jest chemia itp ale tych osób jest wiele na świecie z którymi można tworzyć związek. Dołączył: 2013-02-18 Miasto: Grudziądz Liczba postów: 32 11 lutego 2016, 22:39 Nie wiem czy to przeznaczenie, czy też po prostu zrządzenie losu :-) Rok temu byłam świeżo po rozstaniu z moim wieloletnim partnerem... I akurat wtedy przyśniła mi się moja daaaawna miłość. Dziwnym trafem Dawid odezwał się do mnie parę dni później. Nie wiedział, że rozstałam się z facetem, nie mieliśmy ze sobą kontaktu przez 12 lat (mimo, że mieszkaliśmy w tym samym mieście). Ja byłam sama, on też nie miał nikogo. Teraz mamy siebie, jesteśmy od 2 miesięcy zaręczeni. Wszyscy żartują, że to przeznaczenie :-) Dołączył: 2012-10-26 Miasto: Lublin Liczba postów: 2076 11 lutego 2016, 22:43 a ja wierzę w przeznaczenie :) lubię myśleć, że właśnie tak ma być i dzięki temu przyciągam do siebie pozytywne sytuacje- tak to widzę :) ifive 11 lutego 2016, 22:48 Nie do końca w przeznaczenie, ale fascynują mnie sploty zdarzeń, przypadki, które prowadzą do określonych i istotnych zamian w naszym życiu. Np. ja poznałam mojego faceta w miejscu, gdzie równie dobrze mogło mnie nie być. Do dzisiaj pamiętam, jak się zastanawiałam, czy mam pójść, czy nie. No i jak wyglądałoby moje życie dzisiaj, gdybym wtedy zdecydowała 'aaa, pierdziele, zostaję w domu' ;]. Albo to, dlaczego i jak dochodzi do wypadków, (tu nie wiem, czy umiem dobrze opisać, o co mi chodzi)... np. gdyby ktoś wyjechał z domu o 2 minuty wcześniej/ później, to nie byłoby go w danym miejscu, o danym czasie; na przykład na drodze pijanego kierowcy i nic by mu sienie stało (i ilu takich potencjalnych zagrożeń, które jednak się nie dzieją, unikamy, niczego nie świadomi).Przypadek czy przeznaczenie? :D Kwestia interpretacji tylko i wyłącznie. Obwody można sobie na tym połamać. Uwielbiam "Efekt motyla" :D i myśl, że przypadek jest wtedy, gdy Bóg chce pozostać anonimowy ;) Mileena2015 Dołączył: 2015-11-23 Miasto: rzeszów Liczba postów: 94 11 lutego 2016, 23:15 DoPrzoduZyj napisał(a):Nie wiem czy to przeznaczenie, czy też po prostu zrządzenie losu :-) Rok temu byłam świeżo po rozstaniu z moim wieloletnim partnerem... I akurat wtedy przyśniła mi się moja daaaawna miłość. Dziwnym trafem Dawid odezwał się do mnie parę dni później. Nie wiedział, że rozstałam się z facetem, nie mieliśmy ze sobą kontaktu przez 12 lat (mimo, że mieszkaliśmy w tym samym mieście). Ja byłam sama, on też nie miał nikogo. Teraz mamy siebie, jesteśmy od 2 miesięcy zaręczeni. Wszyscy żartują, że to przeznaczenie :-) Piękna histora gratuluje właśnie takie przypadki zachęciły mnie do założenia tego tematu:) laliho 11 lutego 2016, 23:37 Dla mnie przeznaczenie to po prostu łańcuch zdarzeń, który nas prowadzi przez życie. Jest w tym coś pięknego i magicznego, a zarazem bardzo przyziemnego, w końcu to nasza codzienność. wisecracker 11 lutego 2016, 23:38 Jeśli istnieje to bardzo słabo działa, tyle rozwodów. Jakoś to przeznaczenie powinno chyba odpowiednie osoby przyciągać do siebie ifive 11 lutego 2016, 23:40 wisecracker napisał(a):Jeśli istnieje to bardzo słabo działa, tyle rozwodów. Jakoś to przeznaczenie powinno chyba odpowiednie osoby przyciągać do siebieMoże właśnie to robi. Po coś innego, niż chce rozum ;) Dołączył: 2014-09-08 Miasto: Lublin Liczba postów: 287 11 lutego 2016, 23:41 Tak sobie teraz pomyślałam, że może jednak troszeczkę wierzę w przypadku tego, że niektórzy są przeznaczeni do bycia puchatymi, np. ja No normalnie create to be fat.. ifive 11 lutego 2016, 23:53 CoSeSchudneToSePrzytyje napisał(a):Tak sobie teraz pomyślałam, że może jednak troszeczkę wierzę w przypadku tego, że niektórzy są przeznaczeni do bycia puchatymi, np. ja No normalnie create to be fat.. No może jakbyś zmieniła nicka, wykreowałabyś zeschnięcie ;) Dołączył: 2014-09-08 Miasto: Lublin Liczba postów: 287 12 lutego 2016, 00:04 ifive napisał(a):CoSeSchudneToSePrzytyje napisał(a):Tak sobie teraz pomyślałam, że może jednak troszeczkę wierzę w przypadku tego, że niektórzy są przeznaczeni do bycia puchatymi, np. ja No normalnie create to be fat.. No może jakbyś zmieniła nicka, wykreowałabyś zeschnięcie ;)W takie przeznaczenie już nie wierzę :P
W 1531 r. oskarz ono go o iluminizm - przes wiadczenie, z e prawdę moz na poznac nie drogą rozumowania, lecz wyłącznie intuicyjnie, dzięki os wieceniu umysłu przez Boga. Podejrzewany o głoszenie herezji, spędził dwa lata w więzieniu inkwizycji, ale ostatecznie oczyszczono go z zarzuto w i po licz-nych interwencjach został uwolniony. zapytał(a) o 23:31 Wierzysz w przeznaczenie w miłości...? że choćby się co działo i urwał się kontakt między Wami tymczasowo(a byliście w sobie zakochani... tylko ze jakos sie wtedy nie ulozylo, bo nikt nie zdobyl sie na wyznanie) to i tak się spotkacie i bd razem, bo TAK MA BYC, bo jestescie sobie przeznaczeni? Ja mam takie wrazenie, bo podobnie bylo w mojej sytuacji gdy spotkalam go baaardzo niespodziewanie w pewnym miejscu, a juz rok nie widzielismy sie! tyle ze stchórzyłam i czuje ze moja szansa od losu minela ;( chyba ze przeznaczenie istnieje i udziela wielu szans xD Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 23:32 Ja w nic nie wierzę, a tym bardziej w miłość. Blee Nie, raczej nie wierze... raket odpowiedział(a) o 23:33 miłość to bzdura a pżeznaczenie to to co ludzie nie potrafią wytłumaczyć Juś x33 odpowiedział(a) o 23:38 kooooki odpowiedział(a) o 00:00 Wierzę, że każdy ma gdzieś swoją drugą połówkę, jedni ją szybciej znajduja inni potrzebują na to wielu lat, ale chyba każdy w życiu znajdzie taką prawdziwą miłość, chociażby w wieku 70 lat ... Każdy ma swoje przeznaczenie, bez niego jaki byłby sens życia ? Wszyscy byliby pewnie nieszczęśliwi ... ja wierzee.. ; d wkońcu każdy ma gdzieś na świecie swoją drugą połówkę. Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Lyrics, Meaning & Videos: Przeznaczenie, Zagadka, Przeznaczenie czyli piosenka o Miłości., Dlaczego kłamiesz (DJ Cookis Remix), Dlaczego Kłamiesz (Dj
Xymenav zapytał(a) o 17:05 Wierzycie w przeznaczenie? 0 ocen | na tak 0% 0 0 Tagi: przeznaczenie życie ludzkość Odpowiedz Odpowiedzi _amy odpowiedział(a) o 17:08 Nie 0 0 Vide/Cul/Fide odpowiedział(a) o 17:39 Coś musi w tym 0 0 lucydion odpowiedział(a) o 23:04 Nie 0 0 Αρθούρος odpowiedział(a) o 23:24 Nie. 0 0 Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Nie tylko dni, w których wspominamy tych, co odeszli już do Pana (świętych w Niebie i oczyszczających się w czyśćcu), ale nawet obecna pora roku i cała ta atmosfera wprowadza w nasze życie pewną duchową nostalgię i kieruje nasze myśli ku wieczności, ku tej rzeczywistości jeszcze przed nami zakrytej, ale ku której każdy z nas
Znajdź to czego szukasz Szukaj: O MNIEAutorka? Zakręcona z nadmiarem pozytywnej energii. Szczęśliwa i zakochana pasjonatka, uwielbiająca wyzwania. Uparta jak osioł! Nie lubi, kiedy coś nie idzie po jej myśli. Wiecznie nie zadowolona ze swojego wyglądu. Mistrz szukania dziury w całym, albo jak to woli, drugiego dna. Zawsze chce być najlepsza i wysoko ustawia sobie poprzeczkę. Doskonale wie czego chce i do czego dąży. Zdeterminowana do tego by jej życie do końca było usłane różami. FACEBOOK FACEBOOK Archiwa Archiwa Popularne posty TRĄDZIK: Bioderma Sebium Al oraz Pharmaceris Czy warto zrobić test Gallupa? | Jak to działa, moje talenty i praca z nimi, wrażenia i opinia Czy warto kupić, czyli MAC Studio Fix Powder Plus Foundation? TRĄDZIK: Leczenie Co dobrego przyniósł styczeń? | Krótkie podsumowanie stycznia oraz plany na luty TOALETKA BRIMNES | Jej organizacja, przegląd kosmetyków. Suknia ślubna | Czy miałam jakąś wymarzoną? Moje oczekiwania, obawy i nastawienie Sześciomiesięczna kuracja lekiem Axotret - podsumowanie. Privacy & Cookies: This site uses cookies. By continuing to use this website, you agree to their use. To find out more, including how to control cookies, see here: Cookie Policy .
  • qsmjvh3nyf.pages.dev/214
  • qsmjvh3nyf.pages.dev/684
  • qsmjvh3nyf.pages.dev/658
  • qsmjvh3nyf.pages.dev/521
  • qsmjvh3nyf.pages.dev/694
  • qsmjvh3nyf.pages.dev/452
  • qsmjvh3nyf.pages.dev/328
  • qsmjvh3nyf.pages.dev/154
  • qsmjvh3nyf.pages.dev/2
  • qsmjvh3nyf.pages.dev/34
  • qsmjvh3nyf.pages.dev/156
  • qsmjvh3nyf.pages.dev/239
  • qsmjvh3nyf.pages.dev/389
  • qsmjvh3nyf.pages.dev/458
  • qsmjvh3nyf.pages.dev/744
  • wierzycie w przeznaczenie w miłości